czwartek, 28 lipca 2011

Kotek

Kotek ma oczy, nos (żeby wydychać dwutlenek węgla), włosy, wąsy, brzuch, i cztery łapki, z których jedna jest dłuższa nisz reszta, żeby kotek mógł wyżej dosięgać.

piątek, 6 maja 2011

Pytania przyobiednie

Dziś podczas obiadu musiałam zastanawiać się nad następującymi pytaniami:

- Dlaczego niektórzy myślą, że jak piorun uderzył w kałużę to powstały bakterie?

- Dlaczego jak organizm ma za dużo cukru to nie wyrzuca go przez buzię lub skórę?

- Dlaczego cukier rozpuszcza się w wodzie?

- Co jest w środku nieba?

- Dlaczego w kosmosie nie ma ośrodka? Dlaczego? Dlaczego?!

sobota, 19 lutego 2011

Tłoki są w porządku

W pewien sobotni wieczór utknęliśmy z Maurycym w zakorkowanym San Francisco.
Poruszaliśmy się tak wolno, że powoli zaczynałam tracić cierpliwość (choć nie kulturę - pamiętałam przecież o obecności syna):
- Co za tłoki!
Irytacja w moim głosie musiała być bardzo wyraźnia, bo z tylniego siedzenia dobiegło mnie:
- Czemu narzekasz na tłoki?! Przecież tłoki w silniku pracują dobrze! Słyszysz?!?!

wtorek, 28 grudnia 2010

Cymbergaj

Graliśmy z Mrysiem w cymbergaja. 

Żeby oznaczyć bramki wzięliśmy kawałki papieru i przykleiliśmy je do stołu. 
Ja swoją oznaczyłam dwoma małymi kawałkami na rogach, Mrysiek podobnie, tylko pośrodku nakleił duży kawałek papieru. A potem w podskokach, śpiewając  "bramka, bramka" pobiegł do pokoju. 
Wrócił z flamastrem, i na środku swojej bramki narysował, w przybliżeniu, to:


I tak graliśmy w cymbergaja strzelając do bramek logicznych... 


środa, 27 października 2010

Projekty, projekty

Wentylator z myszką do jego obsługi:



Układ scalony do klimatyzatora:


Na poprawę humoru

Przychodzimy odebrać Mrysia od znajomych, gdzie spędzał wieczór. Maurycy leży już w łóżku, ale jeszcze nie śpi.

- Jak się bawiłeś, Mrysiu?
- Niedobrze...
- Niedobrze? Czemu?
- Bo Gosia mi nie dała cukierka na poprawę humoru.
- Oh. A czemu miałeś zepsuty humor?
- Popsuł mi się... przypadkiem.

Następnego dnia rano.

- Jak się spało?
- Dobrze. Ale humor mi się ciągle nie poprawił.
- Czemu?
- Bo ty też mi nie dałaś cukierka na poprawę humoru. 

wtorek, 14 września 2010

Po prostu napisz i wciśnij enter

Rano Maurycy i jego tata sprawdzali w warsztacie jak działa żarówka i co - to bardzo ważne - jest w środku.

Po południu, w domu:
- Tata, obejrzyjmy jak działa żarówka.
- Już dziś oglądaliśmy...
- Obejrzyjmy na komputerze!
- Nie mam na komputerze filmu jak działa żarówka.
- Przecież można napisać program i wcisnąć enter!

No przecież.